(…) Antoni Kreis
To był sen. Dziewczynka z Zapałkami śniła o tym, że wokoło jest ciepło, sucho i bezpiecznie. Zima odeszła, śniegi stopniały a wraz z Wiosną przyszły dodatnie temperatury, dzięki którym brak ciepłego odzienia nie był już problemem na miarę życia i śmierci. Była brudna i zmęczona – to fakt, ale najważniejsze, że udało jej się zamienić pudełko z zapałkami – dziś już niepotrzebne, na duży bochenek chleba. Głód jej nie grozi, a jak trochę odpocznie pójdzie umyć się w strumyku!
A może…? Gospodarz domu, na progu którego usiadła wpuści ją do środka i będzie mogła w nim zamieszkać? Świat jest przecież taki piękny, a sny jeszcze piękniejsze!