(…) Katarzyna Łukasik-Patoń
W betonowym domu
Gdzie panuje głusza
Przed światem ukryta
Mieszka ludzka dusza
Dusza co drogę
Wyboistą i krętą
Przebędzie samotnie
Przepasana pętlą
Pętlą co ją ciasno
Jak gorset odzieje
A inność jej marna
Zblednie i zwiotczeje
Z twarzą bez wyrazu
Co kamienną się zowie
Licząc w myślach krętych
Że nikt się nie dowie
Że nikt nie odgadnie
W czyim ciele gości
I usycha powoli
Z braku własnej miłości